niedziela, 17 sierpnia 2014

W imię zasad sk...synu

Układ zawarty w latach "transformacji ustrojowej" między komunistami a wyselekcjonowaną przez SB elitą "Solidarności" otworzył drogę do realizacji kastowych interesów najbardziej zdemoralizowanym aktywistom PRL, którzy dotąd byli ograniczani regulaminem służbowym. Funkcjonariusze służb specjalnych zaczęli budować kariery w III RP bez żadnych oporów. Ich przestępczy język przeniknął do współdziałającego z nimi świata polityki. Z jednej strony premier Tusk leje wodę o odpowiedzialności za państwo, z drugiej - chroni przestępczy slang i kryjące się za nim ciemne interesy. Gdy MEN wycięło Trylogię z podstawy programowej wydawało się, że "epoka sienkiewiczowska" skończyła się definitywnie. Po aferze taśmowej wygląda na to, że w polskiej szkole niewiele się zmieni - Sienkiewicz pozostanie klasykiem tyle, że w wersji współczesnej minister Sienkiewicz (Wojciech Wencel, "wSieci", 27/2014).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz