środa, 2 września 2015

Niebezpieczny prezent budżetu na przyszły rok



Wartość długu Skarbu Państwa przypadającego do spłaty w 2015 wynosi 41,4 mld zł. Tyle nas kosztuje wykup obligacji skarbowych które wcześniej Państwo wyemitowało, aby pokryć deficyty budżetowe z lat wcześniejszych. Taką sumę trzeba oddać krajowym i zagranicznym wierzycielom, którzy obligacje skarbowe kupili. Przykro jest oddawać dług, zwłaszcza gdy był źle wykorzystany czyli przejedzony. Łatwo jest beztrosko, po cichutku emitować papiery dłużne, które kiedyś kto inny będzie musiał wykupywać. Zaciągając nowy dług poprzez emisję obligacji skarbowych władza może sfinansować potrzeby państwa bez konieczności podnoszenia podatków czy konieczności cięcia wydatków. Zazwyczaj przywrócenie równowagi budżetowej wymaga zastosowania bolesnych, niepopularnych reform, które przynoszą pozytywne efekty dopiero w długim okresie czasu. Tymczasem władza chce mieć sukces i spokój szybko, nie chce czekać. Oczywiście za cudze pieniądze lekko, łatwo i przyjemnie. Najwyższe zdumienie budzi jednak informacja Ministerstwa Finansów, że wartość długu Skarbu Państwa przypadająca do spłaty w roku przyszłym wyniesie 110,7 mld zł i wzrośnie w stosunku do roku bieżącego aż o 167 proc. Tak duży przyrost zapadającego długu Państwa budzi najwyższy niepokój. Po wyborach parlamentarnych ukształtować się może całkiem nowa sytuacja polityczna. Jeżeli wygra dotychczasowa władza, to problem się jakoś załata zaciągnięciem dalszych długów. Jeżeli władzę przejmie opozycja, to będzie to jej zmartwienie. Zadłużenie Skarbu Państwa rośnie w szybkim tempie. Między grudniem roku ubiegłego a końcem czerwca roku bieżącego, a więc zaledwie w pół roku wzrosło o 64,5 mld zł. Czas przerwać ten szaleńczy pęd do zadłużania następnych pokoleń Polaków. Prof. dr hab. Andrzej Kaźmierczak
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/142541,niebezpieczny-prezent-budzetu-na-przyszly-rok.html



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz