sobota, 12 stycznia 2013

Akt terroru wobec świętości Polaków

W jaki sposób zareagowały na atak na Obraz Jasnogórski polskie władze? Czy w mediach była konferencja prokuratury, albo stanowisko premiera rządu? Przecież był to realny akt terroru, a nie tylko wirtuany jak w przypadku Brunona K. To pierwszy taki przypadek w historii kiedy największa świętość dla Polaków, jasnogórski Obraz Matki Bożej Królowej Polski został zaatakowany przez Polaka. Władze zareagowały tak, jakby była to wewnętrzna sprawa Kościoła, czyli nie zareagowały wogóle. Maryja była na ryngrafach, szkaplerzach, medalikach tych, którzy przez stulecia walczyli o wolność. O niej pisał Mickiewicz i Słowacki. Jan Kazimierz, po odparciu Szwedów, poddał nasz naród w duchowe władanie Matce Bożej. Ona sama życzyła sobie, aby nazywać Ją Królową Polski. Tak jak Brytyjczycy czczą i chronią swoją królową, tak my Polacy winniśmy cześć dla naszej Królowej, więcej - winniśmy Jej miłość i bezgraniczne oddanie. Wszak to Matka Zbawiciela, Królowa Nieba i Ziemi. Kardynał Wyszyński i kardynał Wojtyła, osobiście, na swoich barkach, nieśli Jasnogórska Ikonę w czasie peregrynacji przed uroczystością Tysiąclecia Chrztu Polski. Fakt, że w obliczu niesłychanego aktu barbarzyństwa i profanacji, obecne władze schowały głowę w piasek, mówi wiele o tym, kto nami rządzi. Władze przyznają się tym samym do walki z Kościołem i wiarą katolicką w naszym narodzie. My jednak weźmy różaniec do ręki i wynagradzajmy Maryi jeszcze bardziej za wszystkie zniewagi przeciwko Jej Niepokalanemu Sercu. Zwycięstwo przyjdzie przez Maryję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz